To się narobiło, zamiast wyjść w koszuli przed chałupę i cieszyć się ciepłem pierwszych wiosennych promieni słonecznych, zawiało nas. Nie będę mówił, ze najstarsi górale nie pamiętają, bo pamiętają i w górach śnieg rzecz normalna, ale na nizinach, na Mazowszu!!!
W nietypowej sytuacji bałwany przybrały nietypowe kształty. to się chyba nazywa ewolucja.
Zrobiło się nastrojowo choc nie do końca Wielkanocnie.
Zamiast śmigusa-dyngusa można się było obsypać śniegiem przy odśnieżaniu samochodu.
Spacer po Łazienkach to dobry pomysł przy każdej aurze.
Rowerzyści współcierpieli razem z samochodziarzami.
Nad zlodowaciałym stawem.
Wiosna jest już od tygodnia, choć tylko w kalendarzu.
Łazienkowski staw w zimowym pejzażu.
OSTATNIO DODANE
Copyright © 2006--2024 tworze.com strona fotoblogu dodana kwiecień 2013